Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bikergonia z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 57762.45 kilometrów w tym 10338.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bikergonia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.00km
  • Teren 52.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 15.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Maraton - Rzeszów

Niedziela, 26 września 2010 · dodano: 28.09.2010 | Komentarze 4

Początek maratonu szybki - wyjazd z centrum.
Trasa była poprowadzona po okolicznych wzniesieniach.
Oto mapka trasy:

Mapka nie oddaje jednak jednak trudności trasy.
No to popatrzcie na profil:

Jak sami widzicie trasa interwałowa i do tego w różnym terenie.
Zaliczyłam glebę w gliniastej koleinie.
Było na trasie dużo luźnych i ostrych kamieni.
I tu niestety wielki pech. Na ok.20km na ostrym zjeździe po kamieniach złapałam "kapcia". Gdy właśnie wymieniałam to w tym czasie przejechało sporo zawodników i niestety również konkurentki z mojej kategorii. Po tej akcji chciałam nadrobic. A tu znowu straszny pech. Znowu "kapec". Po jakimś czasie przejeżdżał kolega z teamu, zatrzymał się, pożyczył mi dętkę i pomógł wymienic. On pojechał a ja pompowałam. Miałam chęc zjechac z trasy ale jeden z kibiców zmobilizował mnie do dalszej jazdy. No i zaczęła się pogoń. Te kilka mocnych podjazdów trochę umęczyło mnie ale cieszyło gdy wyprzedzałam kolejnych maratończyków. Udało mi się dojśc konkurencję. I tu znowu wielki pech. Ktoś pozmieniał strzałki i pomyliłam trasę (ponad 6km) :(
W końcu ostatni zjazd i asfalcik do mety. A moja konkurentka skróciła trasę po Rzeszowie ale i tak była za mną. :)
Dekoracja - za tą edycję i za generalkę i powrót z przygodami do wawki.


Kategoria 50 - 100, Maraton, Teren



Komentarze
emonika
| 09:39 środa, 29 września 2010 | linkuj Gratulacje !!
Faktycznie trasa okazało się trudniejsza niż się wydawało przed startem.
Jakimś cudem mój sprzęt mnie nie zawiódł - a wkoło było sporo awarii.
Trasa nieoznakowana pod koniec dystansu - wkurzyła niejednego zawodnika.

Pozdrawiam i do zobaczenia !
kundello21
| 20:04 wtorek, 28 września 2010 | linkuj Są góreczki fajne:)
Nieładnie zrobił ten, który uszkodził oznaczenia :/
azbest87
| 16:53 wtorek, 28 września 2010 | linkuj Jak widać można się pomęczyć na naszych góreczkach:D
Pozdro!
misiek
| 10:20 wtorek, 28 września 2010 | linkuj niestety zarówno mapka jak i profil się znacznie różnią od tego co jechaliśmy... :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]